Aktualizacja: 03.10.2019 12:49 Publikacja: 04.10.2019 18:00
Foto: materiały prasowe
Główną bohaterką jest nastoletnia księżniczka Bean, która w niczym nie przypomina postaci Disneya. Pije na umór, jest leniwa, zdarza jej się kogoś zabić, nie stroni od narkotyków. Towarzyszy jej osobisty demon Luci i zielonkawy Elfo. Historia osadzona jest w królestwie Dreamland, gdzie rządzi podstarzały, otyły król Zog.
Świetna obsada aktorów dubbingujących postaci, perfekcyjnie wykonana animacja – znak rozpoznawczy Groeninga – i pomysł na scenariusz schodzą na dalszy plan przy rozwleczonej fabule. Wiele wątków przygód blondchłopczycy i jej kompanów w pierwszej serii nie dopowiedziano i pozostawiono do kontynuacji. Ale kto liczył na ich rozwiązanie w drugim sezonie, się zawiódł. Na dodatek opowieść w kolejnych odcinkach rozbija się na pomniejsze epizody. W tym natłoku trudno już ustalić, które ze scen mogą być istotne dla dalszej fabuły, a które są tylko poboczne. Mógłby uratować to jeszcze humor, ale i tego jest niewiele.
Specjalna edycja głośnej gry dla miłośników japońskich potraw to ten sam co zawsze świetny koncept, w jeszcze ładniejszym opakowaniu. I z pysznymi dodatkami.
Ketty nie miała tremy. Gdy pojawiła się w gabinecie podpułkownika granatowej policji, walnęła prosto z mostu, że przychodzi w imieniu podziemia i żąda od niego pracy dla dobra Polski. I uzyskała zgodę
To opowieść o grupie ludzi, z których wielkim udziałem, zamiast ratować socjalizm lub szukać „trzeciej drogi”, udało się na zgliszczach PRL przywrócić kapitalizm. Fragmenty debaty przeprowadzonej w 35 lat po śmierci Mirosława Dzielskiego.
Bez zabójczych konsekwencji działania bakterii wywołującej dżumę nie sposób byłoby sobie wyobrazić, żeby islam z małej sekty rozwinął się w jedną z najważniejszych religii, praktykowaną przez blisko jedną czwartą światowej ludności.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Zbyt dobrze zna historię imperium. Zbyt mocno pachnie mu jego osobista sytuacja losami Mikołaja II. Też wojna, też stagnacja. Niepokoje.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Specjalna edycja głośnej gry dla miłośników japońskich potraw to ten sam co zawsze świetny koncept, w jeszcze ładniejszym opakowaniu. I z pysznymi dodatkami.
Ketty nie miała tremy. Gdy pojawiła się w gabinecie podpułkownika granatowej policji, walnęła prosto z mostu, że przychodzi w imieniu podziemia i żąda od niego pracy dla dobra Polski. I uzyskała zgodę
To opowieść o grupie ludzi, z których wielkim udziałem, zamiast ratować socjalizm lub szukać „trzeciej drogi”, udało się na zgliszczach PRL przywrócić kapitalizm. Fragmenty debaty przeprowadzonej w 35 lat po śmierci Mirosława Dzielskiego.
Bez zabójczych konsekwencji działania bakterii wywołującej dżumę nie sposób byłoby sobie wyobrazić, żeby islam z małej sekty rozwinął się w jedną z najważniejszych religii, praktykowaną przez blisko jedną czwartą światowej ludności.
Zbyt dobrze zna historię imperium. Zbyt mocno pachnie mu jego osobista sytuacja losami Mikołaja II. Też wojna, też stagnacja. Niepokoje.
Jak dobrze w całym tym zalewie przeczuć katastroficznych móc opisać coś, co zachwyca i uruchamia chęć działania. Właściwie przeciwdziałania raczej.
O tym, jak sama była czynna w Szarych Szeregach, pani profesor nie napomykała. Ani o latach pracy naukowej. Jakby to nie było ważne...
Kiedy powietrze już nabrzmiało dźwiękiem, pękło jak kokon, z którego wyłonił się kosmiczny motyl. Niektórzy moment ten nazywają „Wielkim Wybuchem”. Ale eksplozja była tylko skutkiem. Na początku była Wielka Muzyka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas