Reklama
Rozwiń

Wybory w USA i strach przed rozruchami

Kluczowe było, który kandydat przed podliczeniem wszystkich głosów przekonał wyborców, że to on jest zwycięzcą. Nie chodzi tu o psychologię, po prostu przez dłuższy czas oficjalne wyniki nie będą znane i wiele spornych problemów będzie rozstrzyganych przez sądy, a może nawet – jak się przyjęło od kilku miesięcy – przez ulicę.

Aktualizacja: 08.11.2020 07:08 Publikacja: 06.11.2020 00:01

Wynik wyborów w wielu stanach ważył się do ostatniej chwili, choć niemal wszystkie przedwyborcze son

Wynik wyborów w wielu stanach ważył się do ostatniej chwili, choć niemal wszystkie przedwyborcze sondaże sugerowały pewne zwycięstwo Joe Bidena. Na zdjęciu wiec Donalda Trumpa na lotnisku w Hickory w Karolinie Północnej, 1 listopada 2020

Foto: AFP, Brendan Smialowski

Tekst opublikowany w "Plusie Minusie" z 7 listopada - przed ogłoszeniem projekcji amerykańskich mediów dających bezwzględną większość w Kolegium Elektorów Joe Bidenowi.

Gdy w wyborczy wtorek po północy powoli już odrywałam się od internetu i telewizora, były wiceprezydent Joe Biden wygłosił krótkie przemówienie, w którym nie ogłosił się zwycięzcą, ale zasugerował, że nie wyklucza takiej możliwości. Oświadczenie samo w sobie dziwne, ale nic w tej kampanii wyborczej, samych wyborach czy okresie powyborczym nie jest normalne. W tym samym momencie z Białego Domu wyciekły informacje, że prezydent Donald Trump jest mocno niezadowolony (wściekły – mówili niektórzy), że nie tylko ogłoszono Bidena zwycięzcą wyborów w stanie Arizona, ale że zrobiła to stacja Fox News uchodząca za najmocniej popierający go kanał.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa