Reklama

Małpka i kataryniarz

Zawsze mnie zastanawiało, jak to było możliwe, że powstał „Obywatel Kane". W świecie pieniądza, którego Hollywood jest wyrazistym reprezentantem, na ekrany wchodzi film, w którym widzowie bez trudu mogli rozpoznać bezwzględnego magnata prasowego Williama Randolpha Hearsta. Dla niewtajemniczonych – to rywalizację między Hearstem a Josephem Pulitzerem (fundatorem dziennikarskiej nagrody) uważa się za narodziny tabloidów. Obaj nie cofali się przed niczym, byleby tylko zwiększyć nakłady. Nawet wywołując wojnę.

Publikacja: 11.12.2020 18:00

Małpka i kataryniarz

Foto: materiały prasowe

„Mank" Davida Finchera jest właśnie opowieścią, jak do powstania filmu o obsesji władzy doszło. Oto młody, ambitny, uważany za złote dziecko Orson Welles (Tom Burke) zatrudnia znajdującego się na dnie scenarzystę Hermana „Manka" Mankiewicza (Gary Oldman) jako tzw. ghost writera. Ma mu napisać arcydzieło, temat nie gra roli.

Mank, przepełniony cynizmem alkoholik, też był niegdyś złotym dzieckiem – absolwent filozofii, dziennikarz „New Yorkera", a potem najlepiej opłacany scenarzysta w Hollywood, w głębi serca nienawidzący fabryki snów. Frustrację topi w alkoholu i hazardzie. A w trakcie dwóch dekad kariery poznaje wszystkich ważnych świata mediów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama