Kto jest winien największej kompromitacji w historii demokracji USA?

Styczniowe oblężenie Kapitolu było bezprecedensowym atakiem na instytucję władzy. Dało początek jednemu z największych śledztw w historii Ameryki. Ale wciąż jest daleko od odpowiedzi na pytanie, jaka jest odpowiedzialność za te wydarzenia.

Publikacja: 18.06.2021 18:00

Kto jest winien największej kompromitacji w historii demokracji USA?

Foto: AFP, Roberto Schmidt

Tego, co wydarzyło się 6 stycznia w Waszyngtonie, chyba nikt dokładnie nie przewidział, nawet sprawcy tych wydarzeń. Chociaż władze i służby porządkowe od tygodni dostawały sygnały, że różne grupy niezadowolonych z wyników wyborów zwolenników Donalda Trumpa szykują coś więcej niż protest pod Kapitolem.

W dniu, kiedy połączone izby Kongresu zbierały się, by po tygodniach przeliczania głosów oraz oskarżeń o sfałszowanych wyborach zatwierdzić wygraną Joe Bidena w wyborach prezydenckich, w centrum Waszyngtonu zebrały się tysiące zwolenników Trumpa. Duża ich część, podburzana teoriami ruchu QAnon, była przekonana, że nie dojdzie do zatwierdzenia głosów Kolegium Elektorów i Trump pozostanie w Białym Domu na kolejną kadencję. Tuż przed walnym zgromadzeniem rozczarował ich jednak wiceprezydent Mike Pence, oświadczając, że nie ma mocy prawnej, aby odrzucić wyniki głosowania Kolegium Elektorów.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne