Reklama
Rozwiń

Tęsknota za wielką damą

W polskiej polityce nic nikogo już chyba nie jest w stanie zdziwić. Ani to, że jednego dnia premier zawiera porozumienie z lewicą w sprawie ustawy medialnej po to, by kilka dni później je złamać. Ani to, że kolejne wypowiedzi ministra finansów na temat stanu budżetu i czekającego nas deficytu coraz bardziej przypominają zabawę w ciuciubabkę. Słowa sobie, czyny sobie. Jak pokazują wszelkie badania popularności, liczy się styl. Wygrywa ten, kto go ma. Albo przynajmniej potrafi wmówić, że go ma.

Aktualizacja: 26.06.2009 19:22 Publikacja: 26.06.2009 19:20

Skoro tak, to rzeczywiście Donald Tusk nie ma sobie równych. A przynajmniej nie miał. Do czasu, gdy na placu boju niczym filip z konopi nie wyskoczył, a raczej nie wyskoczyła Jolanta Kwaśniewska. Nie Lech Kaczyński, nie Zbigniew Ziobro czy Włodzimierz Cimoszewicz, ale była pani prezydentowa to jedyna osoba, która może liczyć na zwycięstwo z Tuskiem.

Zaiste, na pierwszy rzut oka dziwny to wybór Polaków. Opinii publicznej nie są szerzej znane poglądy polityczne, gospodarcze, społeczne byłej pani prezydentowej. Można tylko założyć, że zależy jej na tym, by było dobrze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka