Reklama
Rozwiń

Tomasz P. Terlikowski: Andrej Hlinka, niebezpieczeństwa zaangażowania w politykę

Głęboko wierzący katolicki ksiądz Andrej Hlinka jest jednym z ojców współczesnego narodu słowackiego, a także – choć jej nie dożył – słowackiej państwowości. A jednocześnie, kompletnie wbrew jego intencjom, jego nazwisko posłużyło jako określenie organizacji, pod której celami nigdy by się nie podpisał.

Aktualizacja: 19.07.2020 07:26 Publikacja: 19.07.2020 00:01

Tomasz P. Terlikowski: Andrej Hlinka, niebezpieczeństwa zaangażowania w politykę

Foto: Wikimedia Commons

Teologia katolicka jasno wskazuje, że po śmierci czekają nas dwa sądy. Pierwszy jest ten nazwany szczegółowym, a drugi ostateczny po Paruzji, ponownym przyjściu Jezusa na świat. Dlaczego tak jest? Bo dopiero w czasie, i to niekiedy długim, po naszej śmierci widać rzeczywiście wszystkie skutki naszych działań, naszych decyzji, a niekiedy naszych zaniedbań. Nie za wszystkie odpowiadamy, ale wszystkie wymagają jakiegoś osądzenia, stanięcia – jak to ładnie ujmuje katolicka teologia – w prawdzie o sobie, swoich intencjach, ale i skutkach tego, co zrobiliśmy i co zaniedbaliśmy. Skutkach, których kompletnie nie potrafiliśmy sobie wyobrazić.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem