Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 23.07.2020 17:26 Publikacja: 24.07.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
W latach 80. XIX wieku Freud (Robert Finster) jest jeszcze lekarzem na dorobku. Pracuje w szpitalu psychiatrycznym i para się hipnozą. Wierzy, że docierając do bolesnych wspomnień pacjenta, jest w stanie uleczyć zarówno jego duszę, jak i ciało. Zrządzeniem losu zostaje wciągnięty w śledztwo w sprawie morderstwa młodej kobiety i poznaje Fleur Salome (Ella Rumpf), ponętne medium, które skrywa mroczną tajemnicę.
Atmosfera serialu jest gęsta, a klimat buduje zarówno obecny w dialogach język niemiecki, jak i surowe wnętrza pomieszczeń. Pasują do nich powracające, często niezrozumiałe, wizje bohaterów oraz nadzy, skąpani we krwi mężczyźni, żywcem wyjęci z artystycznych horrorów. Bo świat „Freuda" to świat okultyzmu i hipnozy, którą można zupełnie zmienić zachowanie człowieka i zmusić do dowolnego niemal czynu. Wystarczy prosty dotyk i kilka słów wyszeptanych do ucha.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
W Kielcach na Białogonie doszło do awarii magistrali wodociągowej. Zasila ona ponad 60 proc. mieszkańców wodą z głównego ujęcia w tej części miasta.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
W „Pułapce na myszy” Agathy Christie aktorzy Ateneum pokazują, że umieją grać na różnych instrumentach równocześnie. Czy to jeden z najlepszych spektakli roku? Niewykluczone.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas