Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 24.04.2015 01:22 Publikacja: 24.04.2015 01:22
Towarzysz Pedro, czyli Pier Luigi Bellini delle Stelle ze swoim oddziałem: zdjęcie pamiątkowe po aresztowaniu Duce. Krew zdążyła już wyschnąć
Foto: Mondadori/Getty Images
A więc alianci przełamali Linię Gotów i posuwają się w stronę Mediolanu, wojna jest już przegrana. Osiemnastego kwietnia 1945 roku Mussolini opuszcza siedzibę nad jeziorem Garda i przybywa do Mediolanu, gdzie chroni się w prefekturze. Naradza się jeszcze ze swoimi ministrami nad możliwością dalszego oporu w umocnieniach Valtelliny, lecz zdaje sobie sprawę, że to już koniec. Dwa dni później udziela ostatniego w swoim życiu wywiadu ostatniemu ze swoich najwierniejszych, Gaetanowi Cabelli, który redagował ostatnią gazetę Włoskiej Republiki Socjalnej „Popolo di Alessandria". Dwudziestego drugiego kwietnia wygłasza do grupy oficerów Gwardii Republikańskiej swoją ostatnią mowę, oświadczając podobno, że „kiedy ginie ojczyzna, nie warto dłużej żyć".
W następnych dniach sojusznicy docierają do Parmy, wolna jest już Genua, wreszcie rankiem pamiętnego dnia, dwudziestego piątego kwietnia, robotnicy zajmują fabryki w Sesto San Giovanni. Po południu Mussolini wraz z kilkoma swoimi ludźmi – jest wśród nich generał Graziani – zostaje przyjęty przez kardynała Schustera i dzięki niemu spotyka się z delegacją Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Podobno po zakończeniu zebrania Sandro Pertini, który się spóźnił, spotkał na schodach Mussoliniego, ale może to tylko legenda. Komitet Wyzwolenia żąda bezwarunkowej kapitulacji, zaznaczając, że już z nim pertraktują sami Niemcy. Faszyści (ostatni są zawsze najbardziej zdesperowani) nie chcą poddać się w tak haniebny sposób, żądają czasu do namysłu i odchodzą.
Wieczorem przywódcy Ruchu Oporu nie mogą już czekać, aż przeciwnicy się namyślą, i nakazują ogólne powstanie. Wtedy Mussolini wraz z konwojem najwierniejszych ucieka w kierunku Como.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Arabscy najeźdźcy byli zdumieni ogromem Aleksandrii, wspaniałością jej budowli, rozmiarami bram i fortyfikacji. Ujrzeli wyniosłe kolumny i imponujące obeliski, podziwiali katedrę św. Marka i latarnię Faros, która jakby unosiła się na falach
Lekceważący stosunek Geralta do mamony, odziedziczony chyba po Philipie Marlowe, jest nierealistyczny i niestosowny. Wiedźmin to bowiem niesłychanie ryzykowna profesja. Może czas pomyśleć o ubezpieczeniu?
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas