Chelsea zerwała z angielską izolacją. Gullit nie nosił skarpetek i robił rewolucje

Trzeba było wizji i odwagi, by przeciętny londyński klub zacząć przeobrażać w globalną markę. Nim do Chelsea popłynął strumień pieniędzy z Rosji i USA, okno klubu na świat w połowie lat 90. otworzył Holender Ruud Gullit i jego włoska kompania. Oto ważna część historii Chelsea - rywala Legii w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Publikacja: 10.04.2025 10:52

21 SEP 1995: LES FERDINAND OF NEWCASTLE FOOTBALL CLUB AND RUUD GULLIT OF CHELSEA POSE IN 1930 STYLE

Ruud Gullit jako menedżer Chelsea

21 SEP 1995: LES FERDINAND OF NEWCASTLE FOOTBALL CLUB AND RUUD GULLIT OF CHELSEA POSE IN 1930 STYLE GOLF CLOTHING ON THE GOLF COURSE AT THE GRASSHOPPERS RUGBY CLUB IN LONDON Mandatory Credit: Phil Cole/ALLSPORT

Foto: Phil Cole

"Nosił niebieskie garnitury marki Cerrito, nie zakładał skarpetek, pił cappuccino i biegle władał siedmioma językami, czyli siedmioma więcej niż większość angielskich piłkarzy. Sprawił, że Chelsea stała się klubem pierwszego wyboru wśród osób, które lubią być na bieżąco z modą” – tak pobyt Ruuda Gullita w Chelsea wspomina Jimmy Burns w książce „Premier League. Historia, teraźniejszość i przyszłość najlepszej ligi świata” (wyd. SQN).

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama