Reklama

„Orbita”: Robotnicy kosmosu

W literaturze anglojęzycznej od paru lat pojawił się nieprecyzyjny i słabo zdefiniowany nurt określany jako c.f. (climate fiction?), per analogiam do s.f. Niepokoi się on dewastacją planety, efektem cieplarnianym, rzezią gatunków itp. „Orbita” Samanthy Harvey pasuje do niego jak ulał.

Publikacja: 14.03.2025 14:40

Orbita”, Samantha Harvey, tłum. Kaja Gucio, wyd. Wielka Litera

Orbita”, Samantha Harvey, tłum. Kaja Gucio, wyd. Wielka Litera

Foto: mat.pras.

Wśrodowisku astro- i kosmonautów utarł się zwyczaj, że kto tylko znajdzie się na orbicie wokółziemskiej, ten zaraz przystępuje do opiewania urody planety. Dał temu początek Jurij Gagarin i teraz wychwalanie nadobności Ziemi to jakby obowiązek każdego, kto się od niej oderwie. Z tego zauroczenia, mam wrażenie, wzięła się książka „Orbita”. Choć jej autorka Samantha Harvey na orbicie nie była, od czego mnogie zdjęcia i filmy. Dopiero dystans setek kilometrów pozwala przekonać się, jaki cud zamieszkujemy.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Plus Minus
„Strange Adventures”: Aksjologiczny zimny prysznic
Plus Minus
„Ministranci”: Bunt oszukanych dzieciaków
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama