Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.10.2025 10:09 Publikacja: 24.01.2025 16:20
Foto: mat.pras.
W dobie ogromnego postępu medycyny niekonwencjonalne metody leczenia cieszą się w USA dużym powodzeniem. Przybierający na sile ruch wolności medycznej zaintrygował dziennikarza Matthew Hongoltz-Hetlinga, który przenalizował krajową branżę medycyny alternatywnej. Jego książka „Inwazja uzdrawiaczy ciał. Na manowcach amerykańskiej medycyny” pokazuje, jak ewoluowała paranaukowa opieka zdrowotna, na przykładach kilku „uzdrawiaczy”.
Stomatolog Larry wierzył w uzdrowicielską energię i stworzył lasery do naświetlania ludzkich komórek. Małżeństwo Neumannów leczyło wszelkie dolegliwości modlitwą, Alicja Kolyszko – pijawkami, a Jim wynalazł leczniczy napój mineralny. Hongoltz-Hetling, przeplatając ich biografie, krok po kroku opisuje, jak rozwijali swoją działalność leczniczą. Za nimi podążały amerykańskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zdrowotne. Uzdrowiciele nieustannie szukali sposobów, aby przechytrzyć urzędników i móc realizować swoją misję. Ten wyścig momentami bywa dramatyczny, czasem wręcz śmieszny, w szczególności dla osób, dla których ważne są przede wszystkim dowody naukowe.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
Europa stawia na technologie krytyczne – kluczowe dla rozwoju gospodarczego, bezpieczeństwa i uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Chcemy, żeby Nowy Ursus był czymś więcej niż projektem na 1,5 tys. mieszkań, żeby każdy nabywca otrzymywał więcej niż sam lokal - całe doświadczenie życia w dobrze zaprojektowanej przestrzeni - mówi Boaz Haim, prezes spółki Ronson Development.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas