Łukasz Jasina: Ukraińcy nas rozgrywali

Zawieszenie mnie w funkcji rzecznika MSZ, po tym jak powiedziałem o tych przeprosinach Zełenskiego za Wołyń, dało Ukrainie sygnał, że może postępować ostro, agresywnie, a w razie czego Polska się wycofa - mówi Łukasz Jasina, były rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Publikacja: 03.01.2025 15:08

Czy rzecznik ma mówić, czy ma nie mówić? Na zdjęciu Łukasz Jasina podczas briefingu prasowego 3 paźd

Czy rzecznik ma mówić, czy ma nie mówić? Na zdjęciu Łukasz Jasina podczas briefingu prasowego 3 października 2022 roku

Foto: Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

Plus Minus: Zacznijmy nietypowo, biograficznie. Wspominałeś wcześniej, że znasz języki Wschodu – rosyjski, ukraiński. Jak to się stało, że je poznałeś?

To się stało przypadkowo. Po pierwsze, wszyscy w mojej rodzinie znali rosyjski, bo uczyli się tego języka w szkole. Po drugie, moja rodzina była mniej lub bardziej związana ze Wschodem. Moja prababcia była córką legionisty, ale ten legionista i polski żołnierz walczący w wojnie w 1920 roku był wcześniej rosyjskim oficerem. Rosyjski się w domu znało. Ja mam zresztą z tym językiem jak najgorsze skojarzenia, bo moja prababcia – która była w jakimś sensie moją drugą matką, wychowała moją matkę, a później pomagała w wychowaniu mnie – mówiła do mnie po rosyjsku, gdy coś zbroiłem jako dziecko. Mówiła do mnie „idi siuda” („chodź tutaj”) i już wiedziałem, że będę za coś ukarany.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump gra w inną grę, niż to sobie wyobrażają jego polscy zwolennicy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”