Reklama

o. Maciej Zięba OP: Europa bezsilna

Odpowiedzią na terroryzm, realną, okrutną i totalną wojnę wypowiedzianą zachodnim społecznościom, są naiwny słowotok w rodzaju: „je suis Charlie", oraz zafałszowana przez polityczną poprawność debata na temat przyczyn działania islamistów.

Aktualizacja: 22.11.2015 19:24 Publikacja: 20.11.2015 01:00

o. Maciej Zięba OP: Europa bezsilna

Foto: AFP

Około 500 roku po Chrystusie nie było cywilizacji zachodniej. W roku 1500 znajdowała się ona w pełnym rozkwicie. I z pewnością kiedyś w przyszłości przestanie istnieć. Zapewne nastąpi to przed rokiem 2500.

Caroll Cuigley, „The Evolution of Civilization", Nowy Jork 1961


O głębokim kryzysie kultury europejskiej pisano już w okresie romantyzmu, masowo dyskutowano o nim w czasie dekadenckiego fin de siecle'u, a potem podczas międzywojennego – naznaczonego katastrofizmem – okresu z jego historiozofią zarysowaną w słynnej książce Oswalda Spenglera „Der Untergang des Abendlandes" („Zmierzch Zachodu").

Jednakże dynamiczny rozwój gospodarczy w ostatnim dwustuleciu, niezwykły postęp techniczny i wielkie osiągnięcia medycyny sprawiły, że gdy tylko Europa wyszła z cienia potworności obu wojen światowych, powszechny optymizm i wiara w postęp ludzkości znowu odżyły, powracając do źródeł owych optymizmu i wiary zaszczepionych w kulturze w okresie oświecenia.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama