Reklama
Rozwiń

„Miasto Dzieci Świata”: Historia republiki skrzatów

Książka Beaty Chomątowskiej pokazuje, jak zawiła jest historia znanego uzdrowiska.

Publikacja: 07.06.2024 17:00

„Miasto Dzieci Świata”, Beata Chomątowska, wyd. Czarne

„Miasto Dzieci Świata”, Beata Chomątowska, wyd. Czarne

Foto: materiały prasowe

Małopolska Rabka-Zdrój w 1996 r. otrzymała tytuł Miasto Dzieci Świata przyznany przez UNESCO, Kapitułę Orderu Uśmiechu i wojewodę małopolskiego. Połowa herbu miasta to dziecięca twarz z niebieskimi oczami i jasną grzywką, a druga połowa to promienne żółte słońce. Skąd ta dziecięca aura miasta?

Pisarka i dziennikarka Beata Chomątowska opowiada, jak w XIX wieku głównymi problemami w Rabce (wówczas jeszcze nie Zdroju) były bieda i choroby zakaźne, takie jak szkarlatyna i krztusiec. W efekcie ponad połowa dzieci nie dożywała dziesiątego roku życia. Właśnie w tym miejscu odkryto solanki jodowo-bromowe o jednym z największych stężeń w Europie. W 1948 r. w Rabce zaczął działać Zespół Sanatoriów dla Dzieci, z nowoczesnym sprzętem ze Szwajcarii. Obok powstawały szkoły dla małych rekonwalescentów i place zabaw. Jednocześnie wielu mieszkańców pamiętało egzekucje prowadzone przez żołnierzy SS w Rabce w czasie II wojny światowej. Autorka cytuje wspomnienia ówczesnych dzieci („Mama idzie dokądś z babciami, potem wraca sama. Z oddali słychać było strzały”) oraz opisuje ostatnie deportacje Żydów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Antropolog kultury: Pozorna moc obrazów trzyma się mocno
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Dwie nowe ekranizacje „Lalki” Bolesława Prusa? O dwie za dużo
Plus Minus
Novak Djoković. Opowieść o zwyczajnym szaleństwie