Zaprawdę, nie zasługuję na to stanowisko. Zgodnie z konstytucją nie mam do niego odpowiednich kwalifikacji, a z religijnego punktu widzenia, wielu z was nie zaakceptuje moich słów wypowiadanych jako przywódca. Jakie zatem przywództwo miałoby to być? – mówił Ali Chamenei do członków Zgromadzenia Ekspertów, które tego samego dnia wybrało średniej rangi duchownego na Najwyższego Przywódcę Iranu (jak się wydaje, w charakterze „pełniącego obowiązki” przez 12 miesięcy). – Powinniśmy zapłakać krwawymi łzami nad społeczeństwem, które było zmuszone do tego, by zaproponować mnie do tej funkcji – dorzucił Chamenei.