Reklama

Nie lubię rocka

W przeciwieństwie do „Napoleona” nie rozczarował mnie „Oppenheimer”. Mam nadzieję, że dostanie zasłużonego Oscara.

Publikacja: 02.02.2024 17:00

Nie lubię rocka

Foto: archiwum prywatne

Nie chciałbym nikogo zanudzać literaturą naukową, ale zanim przejdę do tej luźniejszej, muszę wspomnieć o świetnej książce „A Monetary and Fiscal History of the United States, 1961–2021” Alana S. Blindera, która jeszcze nie ma polskiego tłumaczenia. Jest bardzo interesująca i skłania do przemyśleń, choć uważam, że jest to pozycja skierowana dla osób, które naprawdę interesują się ekonomią.

Wróćmy do literatury, że tak powiem, dla normalnych ludzi. Ostatnio przeczytałem bardzo ciekawą książkę Joshuy Cohena pt. „Rodzina Netanjahu”. Była to dla mnie przyjemna rzecz, dlatego że akcja toczy się m.in. w środowisku akademickim. Historia jest bardzo pomysłowa, dobrze napisana i niezwykle miło się ją czyta, a jednocześnie zmusza do refleksji. Świetna pozycja, zwłaszcza dla tych osób, które fascynują się przecięciem świata polityki i nauki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama