Wielki powrót. Izraelski klucz do Strefy Gazy

Gusz Katif. Wraz z wojną Izraela z Hamasem wróciło określenie nieużywane od 18 lat. Tak nazywała się grupa osiedli żydowskich w Strefie Gazy, w jej południowo-zachodnim zakątku. Hasło powrotu do Gusz Katif ma coraz więcej zwolenników wśród Izraelczyków.

Publikacja: 24.11.2023 10:00

Zdjęcie terytorium Strefy Gazy wykonane już zza granicy z Izraelem po ataku artyleryjskim na tereny

Zdjęcie terytorium Strefy Gazy wykonane już zza granicy z Izraelem po ataku artyleryjskim na tereny opanowane przez Hamas, 21 listopada

Foto: John MACDOUGALL/AFP

To jest żydowska ziemia od czasów biblijnych. Gdy przed wiekami mieszkali tu Żydzi, kwitła, potem przekształciła się w pustynię. Gdy wrócili, znowu zaczęła rodzić – mówiła mi w lipcu 2005 r. Rachel Saperstein, nauczycielka angielskiego w liceum dla dziewcząt. Mieszkała w Newe Dekalim, największym osiedlu w Gusz Katif. Powstało w 1983 r. Gdy ją odwiedziłem, liczyło 2600 mieszkańców, czy raczej – tak podawano zaludnienie osiedli żydowskich na terenach okupowanych – 550 rodzin, głównie wielodzietnych. W całej Strefie Gazy było 8600 osadników.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kryminalna „Krucjata” zawędrowała z TVP do Netflixa. Miasto popsutych synów
Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się