Chłopski szturm na historię

Książki na temat chłopów można uznać za swego rodzaju politykę historyczną na wewnętrzny użytek. Zwrócenie się ku przeszłości ma za zadanie zmienić realia aktualnej debaty publicznej.

Publikacja: 17.11.2023 17:00

Chłopski szturm na historię

Foto: NAC

Zamknijmy oczy i pomyślmy o Polsce. O jej historii. Jak nas jej uczyli? Ot, kazali wkuwać jakieś daty, postaci. Snujący się przez wieki ciąg wojen, przywilejów, epokowych wydarzeń. Na ilustracjach widzieliśmy szlachciców w kontuszach, inteligentów w surdutach, oficerów w eleganckich mundurach. To miała być historia Polski – ale czy naprawdę była? Ostatnio coraz więcej osób twierdzi, że nie do końca.

Rok 2020 bez wątpienia zapisze się na kartach dziejów tego, jak w Polsce postrzegamy naszą własną historię. Wówczas światło dzienne ujrzały dwie głośne książki skierowane do szerokiego grona czytelników – „Bękarty pańszczyzny” Michała Rauszera oraz „Ludowa historia Polski” Adama Leszczyńskiego. Wkrótce potem dołączył do nich kolejny obszernie dyskutowany tytuł – „Chamstwo” Kacpra Pobłockiego, a dalej – aż do dziś – co parę miesięcy niezmiennie ukazuje się książka chcąca mówić o historii naszego kraju z perspektywy tych, którzy nie należeli do dziejowych elit. Tym bardziej że to właśnie ich zazwyczaj odnajdziemy w naszych genealogiach, więc ich głos w końcu musi zostać usłyszany.

Pozostało 90% artykułu

Spraw sobie prezent.
Dostęp do rp.pl do 50% taniej!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Otrzymasz dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykułów z "Rzeczpospolitej"
i weekendowego magazynu Plus Minus.

Plus Minus
„Flashback 2": Dawne sztuczki nie działają
Plus Minus
Jan Maciejewski: Atomowa era moralności
Plus Minus
„Dzień dobry, ja też umieram”: Opowieści z krypty
Plus Minus
Tylko taki szaleniec jak Javier Milei uratuje Argentynę
Plus Minus
Robert Mazurek: Pierwszy Mulat w mieście
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?