Robert Mazurek: Cymbał nie zje pieroga

Peerelowskie władze co jakiś czas przykręcały śrubę i okazywało się, że znów można w kabarecie śmiać się tylko z kelnera. Teraz też można śmiać się z kelnera. Chyba że jest gejem.

Publikacja: 26.05.2023 17:00

Robert Mazurek: Cymbał nie zje pieroga

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Paweł Domagała bił żonę. Prywatną żonę bił, aktorkę Zuzannę Grabowską. Tłukł ją straszliwie, choć poprzedzał to pytaniem „Czy myślą państwo, że nie uderzę kobiety?”, bo działo się to na scenie nieistniejącego już, cokolwiek efemerycznego Kabaretu Na Koniec Świata. Zmachany Domagała wracał zza kulis w towarzystwie gwizdów publiczności. „Byłaby pani tak zbulwersowana, gdybym wpi…ł facetowi?!” – dopytywał rozjuszony. Bo Domagała walczył w ten sposób o równość. „Dla mnie nie ma kobieta, nie ma mężczyzna. Jest człowiek i właśnie tej kobiecie przywróciłem godność”.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla