COVID przywrócił powagę polityce

Ostatnie trzy lata nauczyły nas, że polityka jest na serio. Ale to nie oznacza, że cofnęły cywilizacyjne i społeczne przemiany. Nie ma już powrotu do rządzenia państwem jak w XIX wieku.

Publikacja: 28.10.2022 17:00

Politycy musieli nagle zacząć decydować o kwestiach życia i śmierci, prawie do wolności osobistej. N

Politycy musieli nagle zacząć decydować o kwestiach życia i śmierci, prawie do wolności osobistej. Na zdjęciu fani na koncercie rockowym w Barcelonie w marcu 2021 r.; warunkiem wejścia było okazanie negatywnego wyniku testu na covid z tego dnia

Foto: Emilio Morenatti/AP Photo/East News

Trzy lata temu dobiegł końca czas postpolityki. Mniej więcej od połowy jesieni 2019 r. polityka stała się poważna. Śmiertelnie poważna. I to dosłownie.

Od początku pandemii koronawirusa śmierć stała się nieodłącznym atrybutem polityki. Następstwem pandemii stał się globalny kryzys, spotęgowany agresją Rosji na Ukrainę, która polaryzowała cały świat na dwa obozy.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Plus Minus
„Wąwóz”: Romans na dwóch wieżach
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”