Andrzej Bieńkowski. Trzymałem węża w garści

Odezwały się głosy, że z miasta robimy wiochę, zapraszając wiejskich muzykantów. Radni chcieli gwiazdy z telewizji: pogodynkę i kucharza, byle jak najdalej od muzyki, wsi i od siebie.

Publikacja: 16.09.2022 17:00

Andrzej Bieńkowski. Trzymałem węża w garści

Andrzej Bieńkowski. Trzymałem węża w garści

Foto: andrzej bieńkowski

Józek, syn Świrusa, to mroczna postać mojej wsi. Przystojny, inteligentny, totalny destrukt i alkoholik. Po samobójczej śmierci ojca, którą głęboko przeżył, potrafił zniszczyć życie całej rodzinie. Rozpierdziela wszystko, co napotka, nieważne, czy to spotkanie z posłem, zebranie wspólnoty, czy towarzyska rozmowa. Od czasu do czasu pracuje dorywczo, wtedy siedzi pod sklepem tak długo, aż wszystko przepije. Wraca nocą do domu, wrzeszcząc w ciemności: „Hej! Hej!”. Zdarza się, że nie zdoła dojść do domu i sen dopada go tam, gdzie stał: na drodze, na zakręcie. To cud, że jeszcze nikt go nie przejechał. Rano już jest pod sklepem. Zaczepia ludzi, coś gada.

Pozostało 96% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy