Reklama
Rozwiń

Dron z jasnego nieba

Decyzję o eliminacji przeciwnika wciąż podejmują na szczęście ludzie, ale coraz częściej na podstawie automatycznej analizy danych: połączeń telefonicznych, trybu zachowań, sieci kontaktów.

Aktualizacja: 08.05.2016 12:36 Publikacja: 05.05.2016 14:01

Dron z jasnego nieba

Foto: Getty Images

Jakkolwiek byłoby to trudne do przyjęcia z polskiej perspektywy, można wyobrazić sobie sytuację, w której u wrót dżannatu, czyli islamskiego raju, stoją ramię w ramię prezydent niepodległej Czeczenii Dżochar Dudajew i Osama bin Laden. Połączył ich los: obaj padli ofiarą selektywnej eliminacji, czyli nowej procedury zabijania, która stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe definicje wojny, egzekucji i prawa wojennego.

Czytaj więcej

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama