Sam nie wygrasz z siłami zła

W „Harry Potter: Hogwarts’ Battle” karty zastępują zaklęcia i pomagają graczom walczyć z Voldemortem.

Publikacja: 22.07.2022 17:00

Sam nie wygrasz z siłami zła

Foto: materiały prasowe

Pudło jest naprawdę duże. Waży ponad 2 kilogramy i dałoby się włożyć do niego żelazko. Tymczasem ukryto w nim 250 kart, mnóstwo znaczników i żetonów, zestaw kości, wreszcie siedem scenariuszy, które gracze będą wspólnie rozgrywać. W zamian mogą liczyć na ciekawą opowieść, w niebanalny sposób rozwijającą historię spisaną przez J.K. Rowling.

„Harry Potter: Hogwarts’ Battle” należy do gier kooperacyjnych, a uczestnicy wcielają się w książkowych bohaterów – Harry’ego, Hermionę, Rona lub Neville’a. Siłą rzeczy nie rywalizują ze sobą, lecz współpracują, by wykonać zadania przygotowane przez twórców. Na ogół chodzi o pokonanie grupy czarodziejów, którzy przeszli na stronę wroga. Wymaga to umiejętnego wykorzystywania posiadanych kart oraz zgrania ataków. Kto będzie myślał tylko o sobie, nie odniesie sukcesu. Pierwsze misje nie są zbyt skomplikowane. Zaznajamiają graczy z regułami budowania decków (talii), pokazują, jak sposób zdobywać nowe karty i zwiększać liczbę różnego rodzaju punktów pozwalających skutecznie atakować. Tłumaczą też, jak bronić się przed siłami zła. Zasady są jasne i precyzyjne, ale wymagają przećwiczenia, bo im dalej, tym jest trudniej. Także z uwagi na typową dla karcianek losowość rozgrywki. Czasami zwykły pech uniemożliwia odniesienie zwycięstwa.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta