Kataryna: Łaska prezesa i kampania wyborcza

Łukasz Mejza: „Gdzie trolle? Gdzie hejty? Gdzie śmieszne artykuliki w mediach na pasku PO? Powtarzałem to już tysiąc razy – będę przywoził do Lubuskiego wagony pieniędzy bez względu na wszystko! I chyba po ostatniej serii sukcesów zaczyna to pomału docierać!”.

Publikacja: 15.07.2022 17:00

Łukasz Mejza

Łukasz Mejza

Foto: PAP, Marcin Obara

Wagony pieniędzy”, których przywiezieniem do Lubuskiego tak chwali się skompromitowany poseł, to 130 000 zł dotacji dla klubu Tęcza Krosno Odrzańskie, jakie rzekomo osobiście załatwił. I może nawet tak było, bo sam wpis był komentarzem do podziękowań od klubu za „wsparcie, które po raz kolejny przynosi dla klubu duże korzyści”.

Jest tylko jeden „drobny” problem. Klub Tęcza zdobył dotację w otwartym konkursie realizowanym przez ministerstwo, którego wiceministrem był do niedawna Mejza. Konkurs był otwarty, zgodnie z jego regulaminem wnioski były oceniane przez komisję, a ostateczną decyzję podejmował partyjny kolega i były szef Mejzy – Kamil Bortniczuk. Jeśli zatem – jak przekonuje Mejza – to dzięki niemu do klubu pojedzie „wagon pieniędzy”, to możliwości są dwie: albo konkurs był nieuczciwy i rzeczywiście to nie kryteria merytoryczne, ale wsparcie posła przesądziło o dofinansowaniu, albo to Mejza jest nieuczciwy wobec wyborców i przypisuje sobie nieswoje zasługi, bo klub wygrał w uczciwej rywalizacji, składając po prostu dobry wniosek.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów