Reklama

Kataryna: Przychodzi baba do lekarza

Beata Maciejewska: „Rejestr ciąż to kolejny krok do zniewolenia kobiet. Już dziś w Polsce strach zajść w ciążę, bo oznacza to ze strony państwa same niebezpieczeństwa. Zakazy, kontrola, zastraszanie. Teraz minister Ziobro będzie wiedział, kto jest w ciąży”.

Publikacja: 10.06.2022 17:00

Kataryna: Przychodzi baba do lekarza

Foto: Pixabay

Posłanka Lewicy szybko musiała obudować tę histeryczną wypowiedź licznymi zastrzeżeniami, gdy okazało się, że uzupełnienie systemu informacji medycznej adnotacją o ciąży pacjentki nie jest wymysłem PiS, tylko zaleceniem unijnym, i nie Zbigniew Ziobro nad nim pracował, tylko Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz. A z faktu, że dodano przy okazji zapisy o grupie krwi i alergiach, można wnioskować, że intencją jest możliwość błyskawicznego znalezienia kluczowych dla życia i zdrowia pacjentki informacji, gdyby na przykład trafiła do szpitala nieprzytomna i trzeba było szybko decydować o wyborze procedury albo leku dla niej najbezpieczniejszego. Przy założeniu – nie rozumiem, dlaczego trudnym do przyjęcia dla Lewicy – że pacjentka będąca w ciąży chciałaby, aby lekarz ratujący jej życie zrobił to najmniejszym kosztem jej nienarodzonego dziecka.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Robert Redford – Złoty chłopiec. Aktor. Reżyser. A na końcu człowiek
Plus Minus
Mariusz Cieślik: „Poradnik bezpieczeństwa” w każdym domu? Putin ponoć już przerażony
Plus Minus
Drony, polityka i chaos. Czy Polska potrafi mówić jednym głosem?
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Tajemnica technologicznego sznura Lenina rozwiązana
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Reklama
Reklama