Plus Minus: Gdy zaczynał pan tworzyć, nic nie wskazywało, by miał pan zostać twórcą klasycznej muzyki filmowej.
Moje początki są ściśle rockowe. Grałem w zespole The Buggles z Trevorem Hornem, późniejszym muzykiem grupy Yes, a dzisiaj uznanym producentem muzycznym. Wyprodukowałem też płytę „The Black Album" punkowego zespołu The Damned. Zresztą wciąż uważam, że to świetny krążek. Ale mimo że pochodzęze świata rock'n'rolla, rzadko sięgam po gitarę elektryczną. Kiedy próbuję na niej grać, wszystko brzmi jak wariacje na temat twórczości Sex Pistols.