Jestem muzycznym narkomanem

Ciekawe, że zapominam większość swojej muzyki, po tym jak już ją zarejestruję. I kiedy później przygotowuję koncerty, muszę uczyć się jej od nowa. Swojej własnej muzyki! Widocznie czyszczę pamięć niczym komputer, kończąc pracę nad jednym filmem, żeby móc poświęcić się kolejnemu - mówi Hans Zimmer, kompozytor muzyki filmowej.

Aktualizacja: 15.04.2022 10:59 Publikacja: 15.04.2022 10:00

Jestem muzycznym narkomanem

Foto: Getty Images

Plus Minus: Gdy zaczynał pan tworzyć, nic nie wskazywało, by miał pan zostać twórcą klasycznej muzyki filmowej.

Moje początki są ściśle rockowe. Grałem w zespole The Buggles z Trevorem Hornem, późniejszym muzykiem grupy Yes, a dzisiaj uznanym producentem muzycznym. Wyprodukowałem też płytę „The Black Album" punkowego zespołu The Damned. Zresztą wciąż uważam, że to świetny krążek. Ale mimo że pochodzęze świata rock'n'rolla, rzadko sięgam po gitarę elektryczną. Kiedy próbuję na niej grać, wszystko brzmi jak wariacje na temat twórczości Sex Pistols.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów