Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.04.2022 19:44 Publikacja: 08.04.2022 17:00
Foto: Pixabay
Przeczytałam ten felieton redaktor naczelnej lubelskiego oddziału „Gazety Wyborczej" i zadumałam się nad kondycją emocjonalną kogoś, kogo w reklamie żywności razi informacja, że pochodzi ona z Polski. Od biedy zrozumiałabym, gdyby taką informację autorka uznała za nieistotną dla jej konsumenckich wyborów, ale że razi? Chyba tylko kogoś, kto ma poważny problem z polskością i wzdraga się na samo słowo.
Nie żeby mnie to zresztą dziwiło w gazecie, która swego czasu opublikowała felieton „Patriotyzm jest jak rasizm", w którym autor przekonywał, że patriotyzm to zbędna pozostałość po czasach, gdy „hordy plemienne walczyły o terytorium, żywność i kobiety" i że w obecnej rzeczywistości taka postawa nie ma żadnego uzasadnienia moralnego. Patriotyzm żadnego moralnego uzasadnienia mieć nie musi, ale przypomnę, że to właśnie on daje Ukraińcom siłę na drugi miesiąc walki w wojnie, która miała trwać trzy dni. Żadnego innego dowodu z pożytków zeń płynących nie potrzebuję.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas