Reklama

Rafał Kapeliński: Świat kina mnie oczarował

Rafał Kapeliński przyjechał na krakowski festiwal Netia Off Camera ze swoim brytyjskim filmem, z brytyjskim scenarzystą, brytyjskim producentem. I z polską duszą.

Publikacja: 12.05.2017 08:30

Trzej przyjaciele, bohaterowie „Butterfly Kisses” Rafała Kapelińskiego

Foto: SOLOPAN

Od ćwierć wieku mieszka poza Polską. W Stanach, w Szwajcarii, a przede wszystkim w Anglii. Ma dyplom MBA z zakresu finansów z uczelni w Seattle, robił spektakularną karierę jako analityk finansowy w bankach w Nowym Jorku, Zurychu, Londynie. I rzucił świat wielkich pieniędzy dla sztuki.

Swój długometrażowy, fabularny debiut „Butterfly Kisses" 47-letni Rafał Kapeliński pokazał podczas ostatniego festiwalu w Berlinie. I wygrał sekcję Generation 14 Plus. A przed tygodniem odebrał nagrodę młodzieżowego jury krakowskiego festiwalu Netia Off Camera. Bo „Butterfly Kisses" to film niepokojący, inteligentny, pozostawiający widza z trudnymi pytaniami. Opowieść o bólu dojrzewania, ale i o kondycji dzisiejszych społeczeństw – skazujących ludzi na samotność, promujących siłę, niezważających na tych, którzy wypadają na margines.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama