Jack Ewing: Szybciej, wyżej, dalej. Skandale Volkswagena

Nawet gdy ujawnienie oszustwa Volkswagena było już nieuniknione, władze koncernu do końca zacierały ślady. Przeprowadzoną w 2015 roku akcję serwisową w USA bezczelnie wykorzystano do poprawy skuteczności zamontowanego w autach urządzenia zakłócającego, które miało uniemożliwić wykrycie prawdy o poziomie spalin.

Aktualizacja: 09.11.2017 16:09 Publikacja: 09.11.2017 11:44

Poprawka software’u sprawiła, że z silników volkswagena wydostawało się nieco mniej zanieczyszczeń, ale nielegalny kod nie został wykasowany.

Foto: PAP/EPA

Bernd Gottweis, szef bezpieczeństwa produktów w Volkswagenie, znany był wśród kolegów jako Red Adair kontroli jakości. Adair był Teksańczykiem i słynął z wyjątkowego talentu do gaszenia płonących szybów naftowych. Gottweis, weteran podległy bezpośrednio Winterkornowi, miał nadzwyczajny talent do gaszenia nieco innych pożarów: takich, które wybuchały, gdy niespodziewanie ktoś odkrywał poważną wadę jednego z produktów ze znakiem VW. Wkrótce po tym, jak badacze z West Virginia University ogłosili swój raport, Gottweis jako jeden z pierwszych otrzymał jego egzemplarz.

Pozostało 96% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Heretic”: Wykłady teologa Hugh Granta
Plus Minus
„Farming Simulator 25”: Symulator kombajnu
Plus Minus
„Rozmowy z Brechtem i inne wiersze”: W środku niczego
Plus Minus
„Joy”: Banalny dramat o dobrym sercu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Karolina Stanisławczyk: Czarne komedie mają klimat
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością