Reklama

Autograf na piersiach Baśki

Książka o 200 rockowych szlagierach zaprzecza prawdzie inżyniera Mamonia, że lubimy tylko te piosenki, które znamy. Znać je będziemy dopiero po lekturze i lubić, a zwłaszcza rozumieć, jeszcze bardziej.

Aktualizacja: 31.12.2017 09:53 Publikacja: 31.12.2017 00:01

Robert Gawliński i jego żona, o której w „Baśce” śpiewa „Monika była OK”.

Robert Gawliński i jego żona, o której w „Baśce” śpiewa „Monika była OK”.

Foto: EAST NEWS, Piotr Grzybowski

Herbata stygnie, zapada zmrok,/ A pod piórem ciągle nic/ Obowiązek obowiązkiem jest,/ Piosenka musi posiadać tekst/ Gdyby chociaż mucha zjawiła się,/ Mogłabym ją zabić/ A później to opisać..." – napisała Katarzyna Nosowska w piosence „Teksański" z debiutanckiej płyty Hey, zdradzając kulisy męki twórczej, ale też poświęcając uwagę kulisom powstawania tekstu. Właśnie z tego przeboju Jan Skaradziński i Konrad Wojciechowski zaczerpnęli tytuł książki „Piosenka musi posiadać tekst. I muzykę też. 200 najważniejszych utworów polskiego rocka". Przez ich pryzmat postanowili opowiedzieć historię naszej muzyki rozrywkowej ostatnich pięciu dekad.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama