Reklama
Rozwiń

Pseudofeminizm i biczowanie

Dziennikarz muzyczny i scenarzysta Janusz Sadza poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 21.01.2022 17:00

Pseudofeminizm i biczowanie

Foto: materiały prasowe

W moim życiu rolę nie do przecenienia zawsze odgrywała muzyka. Pragnąłem związać z nią swoją zawodową przyszłość. Sex Pistols, Rolling Stones, Joy Division, The Doors to zespoły, które były dla mnie muzyczną biblią i przyczyniły się do powstania eklektycznego w brzmieniu zespołu Odruch Bezwarunkowy, z którym zamierzałem zawojować świat. Skończyło się na tym, że po latach zostałem dziennikarzem muzycznym, potwierdzając słuszność powiedzenia, że dziennikarzem muzycznym zostaje zazwyczaj niespełniony muzyk.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie