Czytelnik może mieć wrażenie, jakby znalazł się za kulisami telewizyjnego studia. Można przeczytać o zaskakujących reakcjach uczestników teleturnieju „Jeden z dziesięciu" („Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?" Odpowiedź: „Włosy"). Spisane zostały wycięte w trakcie montażu fragmenty rozmów prowadzących z graczami. Znajdziemy zbiór dowcipów opowiadanych w „Familiadzie" i historię pluszowej maskotki kota w worku o imieniu Zonk, czyli nagrody pocieszenia w programie „Idź na całość". Autor pokazuje, jak dużym wyzwaniem była realizacja w Polsce teleturniejów w taki sposób, by były zgodne z zagranicznymi licencjami.
Czytaj więcej
Najważniejsze w czasie spotkań foodies jest jedzenie. Stanowi źródło radości, zadowolenia, realizuje hedonistyczno-estetyczne potrzeby. A przy okazji ułatwia kontakt z innymi ludźmi.
„Kultowe teleturnieje" dają do myślenia, jak bardzo przez ostatnie ćwierć wieku zmieniliśmy się my i to, co cenimy. Widać to na prostym przykładzie głównych nagród w konkursach: dawniej był to najczęściej samochód (słynny polonez w studiu „Koła fortuny"). Później zawodnicy coraz częściej wygrywali pieniądze.
Czytaj więcej
Po dwóch latach pandemii o kresie życia myślimy inaczej niż przed covidem. Wiele osób pchnęło to do większej dbałości o zdrowie – jeśli nie duchowej, to przynajmniej cielesnej.
Książka Romana Czejarka wywoła wspomnienia głównie u osób, które mają co najmniej 30 lat. Jednocześnie lektura pozostawia niedosyt. Brakuje informacji o teleturniejach, dla wielu pewnie kultowych, jak „Miliard w rozumie" czy wznowiony niedawno „Va banque". Może to tematy na kolejną część?