Trzaskał książki we wściekłym tempie

Belgia i Stany Zjednoczone, żerując na dwóch najpowszechniejszych językach literatury, były w XIX wieku największymi piratami wśród państw. W obu piracka działalność cieszyła się przychylnością władz, które przedkładały interesy miejscowych drukarzy nad dobro zagranicznych pisarzy i wydawców.

Publikacja: 24.09.2021 16:00

Honoré de Balzac utrzymywał się z pisania, co w XIX wieku było rzeczą niecodzienną. Z powodu agresyw

Honoré de Balzac utrzymywał się z pisania, co w XIX wieku było rzeczą niecodzienną. Z powodu agresywnych technik negocjacyjnych, jakie stosował z wydawcami, towarzyszyła mu zła sława. Nie obawiał się porzucić jednego wydawcy na rzecz innego, jeśli poczuł się skrzywdzony lub mógł dobić lepszego targu. Na zdjęciu karykatura pisarza z 1843 r.

Foto: Archiv f.Kunst & Geschichte/akg/be&w

Zapiski myśliwego" okazały się pierwszym finansowym sukcesem Turgieniewa. Niekrasow sprzedał pewnemu moskiewskiemu księgarzowi 3000 egzemplarzy, a cała partia rozeszła się w zaledwie kilka tygodni. Carski zakaz nie powstrzymał nikogo, kto chciał przeczytać wydaną już książkę, bo wkrótce ukazały się przekłady na francuski i inne języki, a także pirackie kopie rosyjskiej edycji przedrukowane w Berlinie, które docierały do Rosji bez przeszkód. Zmiany technologiczne oraz ideowe zróżnicowanie europejskich władz sprawiły, że tradycyjna cenzura straciła na efektywności.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów