Choć Baby Keem wypuszczał mixtape'y i EP-ki oraz błyszczał przy współtworzeniu muzyki do filmu „Czarna Pantera" oraz albumu „Crash Talk" Schoolboya Q, to i tak wszystko sprowadzano do nepotyzmu ze strony Kendricka Lamara. By ten stan rzeczy przełamać, potrzeba było albumu z mocnym autorskim sznytem. W końcu go dostaliśmy.
Jednocześnie „The Melodic Blue" Keema ilustruje przemiany, jakie dokonały się na przestrzeni ostatniej dekady w rapie. Materiał można określić jako wielowarstwową hybrydę, w której mieszają się okrzepłe prądy, brzmieniowe aktualności oraz elementy z innych uniwersów muzycznych. Czasem można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia ze skrupulatnie rozpisaną sztuką teatralną z częstymi zmianami kostiumów. Tylko w jednym momencie wydaje się ona przeszarżowana – gdy utwór „durag activity" zbytnio zbliża się stylistycznie do Travisa Scotta, który jest w nim gościem.