Robert Mazurek: Butelka wina i goździk

Żona mojej osoby podarowała mnie z okazji osiągnięcia sędziwego wieku zegarek.

Publikacja: 24.09.2021 16:00

Robert Mazurek: Butelka wina i goździk

Foto: Shutterstock

Też uważam, iż powinna raczej zainwestować w nieruchomość na Powązkach, ona jednak wybrała chronometr. Ładny, szykowny, ale przecież ja już zegarek mam, też ładny i w dodatku chodzi. Owszem, ten stary jest zylion razy tańszy od nowego, ale jakoś nie robi to na mnie wrażenia. Wspominam o tym pożałowania godnym incydencie, by pokazać, jak trudno jest znaleźć dobry prezent, a jedno z częstszych i trudniejszych pytań, jakie państwo stawiają, brzmi: jakie wina wręczać?

Pozostało 81% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Zanim nadeszło Zmartwychwstanie
Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie