Reklama
Rozwiń

Patryk Markuszewski: Drastyczna historia dla krnąbrnych wodzirejów

Kiedy zaczynałem jako wolontariusz w Muzeum Powstania Warszawskiego, czułem ogromną ekscytację. Wszystko drobiazgowo zapisywałem w pamięci, chciałem sobie utrwalać, że tu poznałem takiego pułkownika, tam porucznika, a tu jeszcze panią kapitan... To było coś niesamowitego, czułem ogromny zaszczyt - mówi Patryk Markuszewski, prezes Fundacji Nie Zapomnij o Nas.

Publikacja: 30.07.2021 18:00

Patryk Markuszewski: Drastyczna historia dla krnąbrnych wodzirejów

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Jak to się stało, że hiphopowy DJ Bers stał się społecznikiem pomagającym powstańcom?

To była długa droga. Wszystko zaczęło się od aktywności w środowisku kibiców Legii Warszawa. Kilkanaście lat temu staraliśmy się promować ideę Godziny „W" i kultywować pamięć o powstaniu warszawskim. Pamiętam, jak bodajże w 2005 roku o godz. 17 zatrzymywaliśmy na osiedlu ruch samochodów.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa