Reklama
Rozwiń
Reklama

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Pierwszy pełnometrażowy film Aleksandra Pietrzaka, znanego do tej pory z produkcji krótkometrażowych, przyniósł polskiej komedii dawno oczekiwany powiew świeżości. Cierpiący na utarte schematy i folwarczny humor gatunek niespodziewanie odżył w „Juliuszu", który stanowi mieszaninę komedii, stand-upu i melodramatu.

Publikacja: 21.09.2018 18:00

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Foto: materiały prasowe

Tytułowy Juliusz (Wojciech Mecwaldowski) to archetyp ciamajdy i nieudacznika. Chociaż inteligentny i utalentowany, to jednak gubi się w zasadach rządzących otaczającym go światem. W dodatku przyćmiewa go ojciec (Jan Peszek) – prawdziwy bon vivant, który swoim lekkodusznym podejściem do życia popycha syna w coraz większy neurotyzm. Szczęśliwie na jego drodze staje Dorota (Anna Smołowik), która dostrzegając w Juliuszowych wadach ujmującą chłopięcość, pragnie uczynić z niego mężczyznę.

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama