Reklama

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Pierwszy pełnometrażowy film Aleksandra Pietrzaka, znanego do tej pory z produkcji krótkometrażowych, przyniósł polskiej komedii dawno oczekiwany powiew świeżości. Cierpiący na utarte schematy i folwarczny humor gatunek niespodziewanie odżył w „Juliuszu", który stanowi mieszaninę komedii, stand-upu i melodramatu.

Publikacja: 21.09.2018 18:00

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Foto: materiały prasowe

Tytułowy Juliusz (Wojciech Mecwaldowski) to archetyp ciamajdy i nieudacznika. Chociaż inteligentny i utalentowany, to jednak gubi się w zasadach rządzących otaczającym go światem. W dodatku przyćmiewa go ojciec (Jan Peszek) – prawdziwy bon vivant, który swoim lekkodusznym podejściem do życia popycha syna w coraz większy neurotyzm. Szczęśliwie na jego drodze staje Dorota (Anna Smołowik), która dostrzegając w Juliuszowych wadach ujmującą chłopięcość, pragnie uczynić z niego mężczyznę.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama