Reklama
Rozwiń

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Pierwszy pełnometrażowy film Aleksandra Pietrzaka, znanego do tej pory z produkcji krótkometrażowych, przyniósł polskiej komedii dawno oczekiwany powiew świeżości. Cierpiący na utarte schematy i folwarczny humor gatunek niespodziewanie odżył w „Juliuszu", który stanowi mieszaninę komedii, stand-upu i melodramatu.

Publikacja: 21.09.2018 18:00

„Juliusz”. Polska komedia bez żenady

Foto: materiały prasowe

Tytułowy Juliusz (Wojciech Mecwaldowski) to archetyp ciamajdy i nieudacznika. Chociaż inteligentny i utalentowany, to jednak gubi się w zasadach rządzących otaczającym go światem. W dodatku przyćmiewa go ojciec (Jan Peszek) – prawdziwy bon vivant, który swoim lekkodusznym podejściem do życia popycha syna w coraz większy neurotyzm. Szczęśliwie na jego drodze staje Dorota (Anna Smołowik), która dostrzegając w Juliuszowych wadach ujmującą chłopięcość, pragnie uczynić z niego mężczyznę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy