Aktualizacja: 31.10.2018 15:34 Publikacja: 02.11.2018 18:00
Foto: EAST NEWS
Plus Minus: Zaczynał pan karierę polityczną w PRL. Należał pan do PZPR i do Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego (PRON), a w styczniu 1990 r. przystąpił pan do SdRP. Dlaczego uważał pan, że taka postkomunistyczna partia ma rację bytu?
W PZPR należałem do Ruchu 8 Lipca, czyli grupy, która szukała porozumienia z opozycją i chciała tak zmienić PZPR, by ta partia zyskała aprobatę społeczną. I właśnie jako jeden z liderów Ruchu 8 Lipca na Śląsku zostałem wybrany na delegata na ostatni zjazd PZPR. Głosowałem za rozwiązaniem PZPR i utworzeniem nowej partii o charakterze socjaldemokratycznym. Wierzyłem, że jest miejsce w Polsce dla lewicy, tylko nie marksistowsko-leninowskiej, ale demokratycznej. Dlatego zagłosowałem za powołaniem SdRP z wielką wiarą. Choć oczywiście trzeba było mieć dużo odwagi, żeby w tamtym czasie występować z otwartą przyłbicą.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas