Aktualizacja: 22.11.2018 12:26 Publikacja: 23.11.2018 18:00
Na globalnym rozwarstwieniu najbardziej traci klasa średnia. W latach 1980–2016 dochody 0,01 proc. najzamożniejszych ludzi świata wzrosły o 250 proc., a osób mieszczących się w przedziale od 50 do 90 proc. na skali dochodów – tylko o 45–50 proc. Na zdjęciu Hongkong
Foto: AFP
W słynnej już monografii „Wielki wyrównywacz" („The Great Leveler") austriacki historyk Walter Scheidel pokazuje, że takie zjawisko w przeszłości zawsze kończyło się brutalnym spłaszczeniem nierówności poprzez wojny, rewolucje, epidemie albo głód. Bo gdy masy biedaków w końcu nie mają środków do życia, albo padają ofiarą naturalnych kataklizmów, albo w desperacji obalają istniejący porządek. Tak było pod koniec istnienia Imperium Rzymskiego, a także gdy dogorywało Imperium Bizantyjskie.
Czy wolność słowa w internecie powinna mieć swoje granice? W rozmowie z Konstantym Pilawą analizujemy, gdzie koń...
Ufam Teatrowi Ateneum w Warszawie. Mam wrażenie, że ponad jałowe zabawy formą preferuje rozmowę z widzem o ważny...
W internecie nic nie ginie. Co gorsza, można tam wiele znaleźć.
„Football Manager 26” pokazuje, jak trudna jest praca menedżera piłkarskiego.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.
Piramida demograficzna właśnie się w Polsce odwróciła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas