Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.02.2019 12:08 Publikacja: 22.02.2019 16:00
Po 1989 roku odzyskana wolność stała się szansą dla uzdrowicieli. Na zdjęciu: seans bioenergoterapeutyczny w Warszawie, druga połowa lat 90.
Foto: report
Uzdrowiciele, jak mało która grupa zawodowa, znakomicie wpasowali się w odzyskaną po 1989 roku wolność gospodarczą. Nie ma się czemu dziwić, to zazwyczaj osoby, które w trudnych dla prywatnych przedsiębiorców czasach komuny doskonale sobie radziły, imały się najróżniejszych zajęć. Można powiedzieć, że zaradność mają we krwi. Znakomicie przyswoili sobie zasady wolnego rynku. Niektórym udało się stworzyć wielkie, dochodowe biznesy, zbudować kliniki oferujące najróżniejsze zabiegi. Nigdy nie narzekali na brak klientów. Na początku ludzie przychodzili z czystej ciekawości. Chcieli zobaczyć, na czym ta bioenergoterapia polega. Czasy się zmieniły, na rynku pojawiła się konkurencja, ludzie oczekują efektów, nie jest już tak łatwo.
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas