Robert Mazurek: Kaz, Izabel i jej terapeutyczna moc

Występuje częściej niż halny i z większą regularnością. Fazy księżyca też odpadają, zbyt rzadkie. To może grasuje w parzyste, a w nieparzyste śpi? Warto zbadać. Tak czy owak najsłynniejsza w Polsce Izabel nie daje o sobie zapomnieć.

Publikacja: 12.04.2019 17:00

Robert Mazurek: Kaz, Izabel i jej terapeutyczna moc

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zacznijmy jednak od tego, dzięki któremu ją znamy. Kazimierz Marcinkiewicz był niesłychanie zdolnym politykiem – zanim państwo zaczną po czole się pukać lub śmiechem wybuchać, proszę choć do końca akapitu dotrwać – tak, był zdolny, błyskotliwy i inteligentny. Nie wszystko było PR-owskimi sztuczkami, znałem go hen, zanim został premierem i pamiętam ciekawe rozmowy w Sejmie. Miał też naprawdę rzadki dar autentyczności – wszędzie go brali za swego i nie było w tym nic z Zeliga, piszę serio. W apogeum kariery witano by go z uznaniem zarówno w najmodniejszej warszawskiej dyskotece, jak i w studiu Radia Maryja. I tu, i tu był sobą. Notabene drugi taki, który przychodzi mnie do głowy, to Andrzej Duda.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne