Reklama
Rozwiń

Od Shire’u do Mordoru

Turystyka to w Nowej Zelandii największy biznes. Co roku ten odległy kraj odwiedza ponad dwa i pół miliona gości. To tak, jakby do Polski przyjeżdżało ich 20 milionów

Publikacja: 26.05.2012 01:01

Kiwi z Wyspy Północnej strzegą gatunku, jak mogą

Kiwi z Wyspy Północnej strzegą gatunku, jak mogą

Foto: AFP

Brytyjczycy Kerry i Neil Westonowie prowadzą w Hokitika na Wyspie Południowej najlepszy w Nowej Zelandii hostel. Zanim dziesięć lat temu osiedli w dawnym mieście poszukiwaczy złota, długo wędrowali po świecie.

– Z naszych dwóch lat wędrówki dziewięć miesięcy spędziliśmy w Nowej Zelandii, większość na Wyspie Południowej. Pasowało nam tu wszystko: klimat, krajobraz, ludzie. To było chyba nasze przeznaczenie – śmieje się Kerry, pakując do koperty prezenty jej autorstwa: drewniane stylizowane ptaki, wisiorki z kości, malunki na desce.

Kerry jest plastyczką. To jej obrazy nowozelandzkich ptaków, wystrój pokoi, wyposażenie i wygląd jadalni, bujny tropikalny ogród czy galeria nadają hostelowi Birdsong oryginalność. Doceniły to najbardziej znane przewodniki świata z Lonely Planet na czele.

Hostel Westonów to jedna z tysięcy małych firm, które prowadzą w Nowej Zelandii nie tylko rodowici wyspiarze, ale i obcy, którzy znaleźli tutaj swoją ziemię obiecaną.

Niemiec Juergen Schacke jest artystą fotografikiem. Zakochał się w Nowej Zelandii 12 lat temu, założył tu rodzinę, otworzył galerię w Hokitika. Jego zjawiskowe pejzaże, fotografie ptaków w formacie obrazów, albumy i karty pocztowe kupują ludzie z Europy, USA, Azji.

– Podoba mi się życie tutaj. Spokojne, stabilne, codziennie spotykam u siebie w galerii ludzi z całego świata, więc nie mam powodu za nim tęsknić – opowiada z uśmiechem.

Turystyka daje tu zatrudnienie dziesiątkom tysięcy rodzin. W sumie ponad 1,6 mln ludzi działa w sferze usług w liczącym 4,4 mln kraju. Z usług (wliczając bankowe) pochodzi prawie 70 proc. nowozelandzkiego PKB wynoszącego 117 mld dol. amerykańskich (2011 r.).

Składają się na to oryginalne sklepy z pamiątkami, gastronomia, wypożyczalnie wszelkiego sprzętu; firmy oferujące rozrywki dla miłośników adrenaliny, jak nowozelandzki wynalazek, czyli skoki na bungee; spływy kajakowe rwącymi rzekami, loty na paralotniach ze szczytów Alp Południowych; kajakowanie po fiordach; to firmy transportowe i agencje turystyczne.

Z turystyką związane jest też utrzymanie kraju w czystości.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Jeszcze jedna adaptacja „Lalki”. Padnie pytanie o patriotyzm, nie o feminizm
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
„Mesos”: Szare komórki ludzi pierwotnych
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama