Reklama

Tomasz Terlikowski: A dlaczego nie kukła Piłata?

Są tradycje, których nie da się bronić i trzeba je porzucić, szczególnie, gdy nabierają one nowych świeckich kontekstów. Taką tradycją pozostaje palenie i niszczenie kukły Judasza (starannie wystylizowanego na całkiem współczesnego ortodoksyjnego Żyda), których dokonano w Pruchniku. Zwyczaju tego, nawet jeśli rzeczywiście jest stary i zakorzeniony w ludowych tradycjach Podkarpacia, nie da się – po Holokauście – obronić i nie ma on najmniejszego sensu z perspektywy wiary. Politycznie zaś obrona tego rodzaju performance'u jest nie tylko błędem, ale wręcz zbrodnią przeciwko polskiej racji stanu.

Aktualizacja: 27.04.2019 09:14 Publikacja: 26.04.2019 00:01

Tomasz Terlikowski: A dlaczego nie kukła Piłata?

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Tej ostatniej opinii nie muszę chyba tłumaczyć. Polska, moim zdaniem niesłusznie, tyle że to w polityce międzynarodowej nie ma znaczenia, i tak musi się tłumaczyć z antysemityzmu, każdy akt zatem, który buduje jego wrażenie, szkodzi naszej pozycji międzynarodowej. I nie zmienia tego fakt, że palenie kukieł „innego" (katolika, Żyda, poganina) występuje także w innych kulturach. Nie ma też znaczenia, czy tradycja jest stara czy nowa, ponieważ po Holokauście nawet stare antyżydowskie zwyczaje nabierają nowego kontekstu. Na dodatek podczas niszczenia kukły wznoszono okrzyki dotyczące reparacji, a – jak się zdaje – Judasz miał z nimi niewiele wspólnego.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama