Problemem nie jest tu wyłącznie kwestia posłuszeństwa czy nie – choć oczywiście hierarchiczna struktura Kościoła posłuszeństwa wymaga. Problemem jest to, że niemieccy księża, decydując się na taki ruch, odrzucają pewną bardzo ważną część katolickiej wiary. W pasjonującej dyskusji, zorganizowanej kilka dni temu przez Instytut Tertio Millennio, między wybitnym prawnikiem prof. Josephem Weilerem a wybitnym katolickim filozofem prof. Georgem Weigelem, ten ostatni przypomniał, że spór pomiędzy nauczaniem Kościoła a nowoczesnością dotyczy przede wszystkim antropologii. Tym, co różni Kościół od myślenia w duchu tzw. ponowoczesności, jest inne rozumienie tego, kim jest człowiek. Pierwsza antropologia opiera się na koncepcji natury człowieka stworzonego przez Boga, tę drugą Weigel nazywa opartą na przyjemności.