Kiedy nasi przodkowie pojawili się w Nowym Świecie?
Ks. Waldemar Gliński, historyk: Podobno Jan z Kolna odkrył Amerykę przed Kolumbem. Ale z całą pewnością polscy koloniści pojawili się tam w II połowie XVI wieku. Pierwsze dokumenty, które o tym mówią, odnoszą się do 1585 roku, gdy do wybrzeży wyspy Roanoke w Karolinie Północnej dotarli polscy smolarze. Następne wzmianki o Polakach wiążą się z utworzoną w 1607 roku brytyjską osadą Jamestown. Wówczas przybywa tam grupa polskich rzemieślników, specjalistów od produkcji szkła. Przewieźliśmy więc do Nowego Świata dosyć zaawansowaną jak na tamte czasy technologię. Ale nie tylko, bo zaszczepiliśmy tam także zaawansowane koncepcje polityczne.
Demokrację szlachecką?
Aż tak to nie, ale rzeczywiście nasza demokracja była wtedy najbardziej zaawansowana na świecie. Problem polegał na tym, że po kilkunastu latach istnienia Jamestown Brytyjczycy nie chcieli się zgodzić na udział polskich kolonistów w wyborach. Polacy byli jednak ludźmi o wysokim poczuciu własnej wartości, a także reprezentowali wyższy poziom kultury politycznej niż Anglicy. Nie zamierzali więc godzić się na takie traktowanie. Postanowili zdecydowanie zawalczyć o swoje prawa. W 1619 roku zorganizowali pierwszy strajk w Nowym Świecie. Można więc powiedzieć, że Ameryka zawdzięcza nam nie tylko technologię, prawa wyborcze, ale i prawo do strajku.
Czy ten protest przyniósł jakiś efekt?