Dzięki temu podejrzenia, że włoski rząd w 2011 roku padł ofiarą machinacji Brukseli i Berlina z udziałem prezydenta Giorgia Napolitano przestały być tylko teorią spiskową, a rewelacje Geithnera wywołały popłoch i ogromne zakłopotanie w Brukseli. Przewodniczący Herman Van Rompuy, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker, komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn po 24 godzinach wymownego milczenia wydali podobnie brzmiące oświadczenia, które można streścić krótko: „To nie ja". Nikt nie ważył się zarzucić Geithnerowi kłamstwa.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Więcej o tym, co w Plusie Minusie, na Facebooku