Czy Polacy dorośli do sztuki

Aleksandrowi Gierymskiemu zdarzały się w listach antysemickie wtręty. Ale udało mu się zarazem przedstawić chyba najpiękniejszy obraz społeczności żydowskiej.

Aktualizacja: 22.06.2014 14:35 Publikacja: 20.06.2014 22:22

Aleksander Gierymski, „Żydówka z pomarańczami”: zapis współczucia

Aleksander Gierymski, „Żydówka z pomarańczami”: zapis współczucia

Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

Red

PIOTR KOSIEWSKI

Dziewiątego października 1846 roku przychodzi na świat Maksymilian, pierwszy syn Józefa Gierymskiego, administratora budynków wojskowych w Warszawie. Była to typowa rodzina tworzącej się wówczas warszawskiej inteligencji. Młody Maksymilian po ukończeniu gimnazjum zaczyna w 1862 roku studia w puławskim Instytucie Politechnicznym Rolnictwa i Leśnictwa. Jednak już po kilku miesiącach przerywa naukę i przyłącza się do powstania styczniowego. Walczy na terenie Lubelszczyzny i Kielecczyzny.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”