Reklama

Rodzić po ludzku

Pan Nasz narodził się – jak wiadomo – w szopie, ze zwierzętami, i zmienić się tego nie dało – ale jego rodzina mogła już przyjść na świat jak ludzie, to znaczy w pałacach. Brak przekazów ewangelijnych umożliwił malowanie narodzin Marii i Jana Chrzciciela we wnętrzach wzorowanych na pałacach Tornabuonich lub innych florenckich bankierów.

Aktualizacja: 27.12.2014 15:04 Publikacja: 27.12.2014 13:00

Ghirlandaio: narodziny Maryi czy pycha rodu Tornabuonich?

Ghirlandaio: narodziny Maryi czy pycha rodu Tornabuonich?

Foto: Wikipedia

Jestem w Santa Maria Novella we Florencji, ale nie biegnę do sławnej „Trójcy Świętej" Massaccia, któremu ponoć sam Brunelleschi narysował linearną perspektywę. Punkty zwrotne w historii malarstwa dobre są dla rzeczoznawców sztuki, ale ja nie jestem historykiem malarstwa, tylko jego miłośnikiem. Mijam więc dość nieciekawy rzymski łuk triumfalny, w którym Massaccio zmieścił całą trójpostaciową boskość chrześcijaństwa, i pędzę za ołtarz główny, w którym tabernakulum jest miniaturą kopuły Brunelleschiego. A tam? Cudowne narodziny Matki Pana Naszego.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Pobyć z czyimś doświadczeniem. Paweł Rodak, gość „Plusa Minusa”, poleca
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Reklama
Reklama