Sekwencja otwierająca film. Dziewczyna w klubie jest tak pijana, że zsuwa się z sofy. Z trudem utrzymuje głowę w pionie. Zauważa ją trzech mężczyzn. Pada kilka niewybrednych żartów. Jeden z panów, na pierwszy rzut oka wyraźnie zatroskany jej stanem, decyduje się podejść. Ma jak najlepsze intencje. „Jestem miłym facetem" – mówi i oferuje podwózkę do domu. Jeśli nie on – ten miły facet – to strach pomyśleć, kto przyjdzie po nim. Ona nie wie, co się dzieje. Jest zbyt wstawiona, by kontrolować sytuację. Nieznany gość zabiera ją więc do swego mieszkania. Tam zaczyna całować, chwilę potem oboje są już w łóżku. Kiedy dobiera się do jej majtek, następuje zwrot akcji. „Hej, co robisz?" – pyta dziewczyna, niespodziewanie absolutnie trzeźwa. Udając pijaną, obnażyła fałsz „miłego kolesia".