Reklama

Ludowość mieszczucha

Podróżnik i reportażysta Tomasz Michniewicz poleca w Plusie Minusie: Reporterskie podróżowanie po świecie ma to do siebie, że spędza się połowę życia w samolotach i hotelach, więc mam czas na bezruch i rozmyślania, którego większości z nas w dzisiejszym biegu brakuje. A nic tak tych rozmyślań nie napędza, jak dobrze ukierunkowane popchnięcie od strony dzieła kultury.

Publikacja: 02.08.2019 17:00

Ludowość mieszczucha

Foto: materiały prasowe

Takim popchnięciem (czy raczej uderzeniem na szczękę) była dla mnie książka Martina Caparrosa „Głód". Wychowałem się na lekturach Ryszarda Kapuścińskiego, Tiziano Terzaniego i brytyjskiej szkole reportażu, która reportera sprowadzała do bezstronnego obserwatora. A Caparros wali między oczy, pisze wprost, obwinia, wzywa do działania i zajmuje stanowisko. Być może skończyły się już czasy zwykłego opisywania problemów świata, bo opisane zostały już milionkrotnie i nic to realnie nie zmieniło. „Głód" to książka, która przedefiniowała rolę reportera w rzeczywistości XXI wieku.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Chodźmy w las! Co się kryje między drzewami”: Królestwa mrówek i samolubna jemioła
Plus Minus
„Shadow Labyrinth”: Przez tunele i pułapki do bossa
Plus Minus
„Mark Rothko. Od środka”: Rothko w strzępach
Plus Minus
„Znajomi i sąsiedzi”: Złodziej na osiedlu
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Borcuch: Kobiety o silnych temperamentach
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama